Have you ever been given a perfect present - small, charming, useful...? I know, it happens rarely. That's why my joy was all the more great as the small packet from the friend of the family for Kiku turned out to be an enameled bowl with the rabbits from Beatrix Potter's books. The bowl reminds me of a country kitchen and my own childchood (which passed without my knowing Ms Potter nor her works;). When, straight after unwrapping her gift, delighted Kiku demanded porridge in the new bowl once more our Warmian village reminded me of other places - still sleepy, we were swinging on the garden swing somewhere over Lake District, rabbit holes and successive spoonfuls of porridge (which I usually preapare from this recipe).
More about Beatrix Potter on this beautiful website.
Czy zdarzyło się Wam dostać prezent idealny - tzn. niewielki, uroczy, użyteczny...? Wiem, takowe należą do rzadkości. Tym większa była moja radość gdy okazało się, że mały pakunek od Przyjaciółki Domu dla Kiku okazał się śliczną emaliowaną miseczką z postaciami z książek Beatrix Potter. Przywołuje mi ona na myśl wiejską kuchnię i moje własne dzieciństwo (które przeżyłam nie znając pani Potter ani jej twórczości;). Gdy bezpośrednio po rozpakowaniu prezentu uradowana Kiku zażądała owsianki w nowej miseczce, nasza warmińska wieś znowu zaczęła przypominać inne miejsca - zaspane zawisłyśmy na ławce w ogrodzie pomiędzy Lake District, króliczymi norami a kolejnymi kęsami pysznej owsianki (którą przygotowuję zazwyczaj z tego przepisu).
Więcej o Beatrix Potter na tej stronie.
No comments:
Post a Comment